1.04.2023 o kacapskiej propagandzie słówko......
Szalom ludzie prawowierni, kozy, goje, gojki i ty, księże proboszczu. No i się znowuż w Rosji porobiło. Jak zwykle uprzejmie informuję, że nie będę uprzejmy i w notce będą słowa nieparlamentarne więc jeśli ranią one twe oczęta to skończ lekturę >>>tutaj<<<.
Kacapska propaganda z nużącą regularnością pierdoli takie kocopoły, że aż się słabo robi. Zazwyczaj wyciąga informacje z IDzDW*, opatruje je huraojczyźnianym komentarzem i wydala w świat. Tym razem jednak moskwicińscy mózgojebcy wspięli się na wyżyny finezji oraz prawdomówności - i wyjątkowo zaprezentowali twardy dowód na potwierdzenie swoich tez. Dowodem tym był fragment reportażu z TVP, w którym przedstawiono mapę polityczną, na której część Ukrainy była zajęta przez Polskę. Według rosyjskich propagandzistów to nówka sztuka nieśmigana wiadomość, przedstawiająca plany rządzących Najjaśniejszą. I to w zasadzie jest prawda - tyle, że ta trzecia**. Na pierwszy rzut oka wszystko jest legitnie i przyjebać się nie ma do czego - ale jak się człowiek przyjrzy drugi raz to zaczynają wychodzić pewne drobne i niewygodne dla Rosji nieścisłości, rzecz jasna pomijane przez kacapskich agitatorów. Otóż mapa ta faktycznie została pokazana w polskiej telewizji publicznej - i tutaj się fakty kończą, bo cała reszta to już jest konfabulacja moskali. Wiadomość nie jest świeżynką nadaną prosto z ulicy Woronicza***, tylko informacją wyciągniętą z archiwum, konkretnie to z 2014 roku. I przedstawia nie plany polskiego rządu, tylko ofertę padłego w zeszłym roku rosyjskiego politykiera, pana Władimira Wolfowicza Żyrinowskiego, który proponował władzom Najjaśniejszej partycypację w rozbiorze Ukrainy. Osobistycznie i tak jestem cholernie mocno zdziwiony - w kacapskiej propagandzie pojawiło się coś, co ma w sobie chociaż trochę prawdy.
Pozdrawiam ze Wspanialewa Górnego
* Instytut Danych z Dupy Wysranych
** jak wiadomo na świecie istnieją trzy prawdy: święta prawda, tys prawda, i gówno prawda
*** tak całkowicie przy okazji: ulica ta nosi imię błogosławionej pamięci pana księdza Jana Pawła Woronicza herbu Pawęża, prymasa Królestwa Polskiego - i dlatego w odmianie nazwy tejże ulicy nie występuje forma "na Woroniczej"
Dodaj komentarz