13.11.2024 antysemityzm tu, antysemityzm...
Szalom ludzie prawowierni, kozy, goje, gojki i ty, księże proboszczu. Jeszcze przed tradycyjnym "aj waj" ostrzegam, że w tej krótkiej notce będą wulgaryzmy więc jeśli nie chcesz zirytować swego anioła stróża to skończ lekturę >>>tutaj<<<.
Jako Naczelny Rabin Światowego Spisku Żydów czuję się w obowiązku krótko skomentować najnowszy skandalik z polskiej sceny politykierskiej. Aj waj, afera wielka jak sam skurwysyn nam wybuchła w Najjaśniejszej. Otóż podobno dziennikarka, pani Monika Olejnik (wtajemniczonym znana pod pseudonimem "Stokrotka") w rozmowie z panem Radosławem Sikorskim, kandydatem na kandydata na prezydenta z ramienia Milicji (przepraszam: Platformy) Obywatelskiej napomknęła cusik o żydowskim pochodzeniu żony swojego rozmówcy, pani Anne Applebaum. Pan Radosław Sikorski wyleciał ze studia z takim pośpiechem, jakby zobaczył, że siedząca pod stołem i mająca mu zrobić dobrze ustami dziewoja właśnie przed robotą wpieprzyła przygarść papryczek chili, chryja się zrobiła niesamowita, nie wiedzieć zresztą czemu, bo pani Anne Applebaum faktycznie jest z pochodzenia starozakonną. Pani Monika Olejnik z punktu, rzecz jasna, pokajała się, nie wiedzieć zresztą czemu, bo ani nic straszliwego nie powiedziała, ani też z sekretu żadnego się nie spuściła, bo o pochodzeniu żony pana Radka Sikorskiego wiedzą wszyscy, ona sama zresztą swego rodowodu nie skrywa. A w całej tej aferze kurewsko bawi mnie jedna rzecz: gdy wspominane jest pochodzenie pani Anne Applebaum to jest straszne aj waj, gewałt, antysemityzm, chryja, skandal, czyste skurwysyństwo i raban jakby się gęsi tłukły - gdy jednakowoż ta sama pani Anne Applebaum powiedziała jakiś czas temu, że małżonka z łaski Prezesa i woli ludu prezydenta Najjaśniejszej pana Andrzeja Dudy, pani Agata Kornhauser-Duda, ma semickich przodków to nic się nie działo, cisza, spokój, żadnego tumultu nie było, najmniejszej nawet aferki, już nie wspominając nawet o oskarżeniach o antysemityzm. A swoją drogą to drażliwy coś się zrobił ostatnimi czasy pan Radosław Sikorski, aż mam ochotę posłać swoje wiewióry żeby sprawdziły, czy pani Anne Applebaum ostatnimi czasy nie jada przypadkiem ostrych papryczek.
Pozdrawiam ze Wspanialewa Górnego
Dodaj komentarz