19.09.2023B "ekolodzy" i "uchodźcy"......
Szalom ludzie prawowierni, kozy, goje, gojki i ty, księże proboszczu - po raz drugi w tym ciekawym dniu. Aj waj, dzieje się w eurokołchozie i dzieje - i przestać nie chce. Znów polecą bluzgi więc jeśli masz wrażliwe oczęta to skończ lekturę >>>tutaj<<<.
Na początek wybierzemy się do Francji celem zerknięcia sobie na najnowsze wybryki tamtejszych pierdolniętych pseudoekologów z bandy Extinction Rebellion. Otóż w miasteczku Colmar wlali oni barwnik do rzeki, przez co zamieszkujące ją ryby zaczęły masowo padać. Zafarbowanie wody miało być proekologicznym protestem przeciwko składowaniu odpadów w nieczynnej kopalni odkrywkowej Wittelsheim. Brawo, kurwa. Czasami po prostu brakuje mi słów na skomentowanie totalnego kretynizmu pseudoekologicznych raktywistów i ich kontrproduktywnych działań - i to jest właśnie ta chwila.
Pozostaniemy sobie w temacie pseudoekologicznych raktywistów, chociaż przeniesiemy się za wschodnią granicę Francji, do Bundesrepubliki - a konkretnie to do Berlina. Otóż tamtejsi debile z bandy Letzte Generation, po weekendowym upierdoleniu farbą zabytkowej Bramy Brandenburskiej, wczoraj po raz kolejny dali światu znać o swojej bezdennej głupocie. Tym razem znowu poprzyklejali się do asfaltu, czym spowodowali gigantyczne korki w których utknęły samochody, całkowicie bezproduktywnie emitując do atmosfery większą dawkę gazów cieplarnianych, że o marnowaniu czasu kierowców i pasażerów nie wspomnę. Tym razem jednakowoż jeden z kierowców się wkurwił i spryskał kilku demonstrantów gazem pieprzowym. Osobistycznie sądzę, że była to dobra reakcja - ale stanowczo za rzadka; przyklejonych do ulic pseudoekologicznych kretynów powinno się tak traktować co chwila, a w zimie dodatkowo oblewać wodą.
Berlińska policja aresztowała właśnie trzech z pięciu migrantów z Ludu Pustyni i Puszczy, którzy w czerwcu w parku Görlitzer wpierdolili 27-letniemu panu Olafowi T., po czym na jego oczach grupowo zgwałcili mu żonę. Zatrzymani to: pochodzący z Somalii 21-letni Osman B., wywodzący się z Gwinei 22-letni pan Boubarcar B. oraz przybyły z tego samego kraju 22-letni pan Mountaga D. Wszyscy trzej byli już wcześniej znani wymiarowi sprawiedliwości: pierwszy za napaść z uszkodzeniem ciała, drugi za handel narkotykami, trzeci za posiadanie narkotyków i napaść. Żeby było ciekawiej: pan Boubarcar B. siedział nawet w niemieckim pierdlu, ale jakiś niedorobiony platfus wypuścił go za dobre sprawowanie. Osobistycznie jestem bardzo ciekawy ilu takich bandytów przybyło do Związku Socjalistycznych Republik Europejskich - i jak wielki rozpierdol w Europie zrobią, zanim do rdzennych Europejczyków dotrze, że multikulti według lewomyślnego wzoru ni chuja nie działa. I że przybywający do Europy Lud Pustyni i Puszczy to w znakomitej większości nie są pragnący uczciwie pracować lekarze czy inżynierowie, uchodzący ze swych ojczyzn przed wojną czy prześladowaniami - tylko zwykli przestępcy, często ze słabym lub żadnym wykształceniem, którym zamarzyło się łatwe życie za cudze pieniądze.
Pozdrawiam ze Wspanialewa Górnego
Dodaj komentarz