22.03.2024 motoryzacyjnie...
Szalom ludzie prawowierni, kozy, goje, gojki i ty, księże proboszczu. Aj waj, zadziało nam się znowuż w Związku Socjalistycznych Republik Europejskich. Od razu uprzedzam, że w notce będą grubsze słowa więc jeśli boli cię od nich serce to skończ lekturę >>>tutaj<<<.
Jeszcze do niedawna Niemiaszki, będąc pod wpływem lewomyślnej propagandy Arbuzów*, miłością wielką darzyli samochody woltem i amperem pędzone - i kupowali je chętnie. Automobilwoche, niemiecki serwis o tematyce motoryzacyjnej, przeprowadził ostatnio badania na temat pojazdów elektrycznych wśród ich użytkowników - a moje wiewióry poleciły mojej uwadze wyniki tychże badań. Otóż pokazało się, że drobne 77% ankietowanych stwierdziło, że pojazdy zasilane prądem nie są w stanie w pełni zastąpić aut zasilanych bardziej tradycyjnym paliwem. Średnio 70% badanych miało negatywną opinię na temat elektryków, a ponad 53% uczestników żałowało zmiany auta ze spalinowego na elektryczne. Osobistycznie mam wrażenie, że coraz większymi krokami zbliża się koniec wielkiej miłości mieszkańców eurokołchozu do samochodów prądem zasilanych - elektryki straciły swój powab nowości, pokazały też swoje wady, których nie są w stanie zrekompensować ich zalety.
A skoro już przy temacie motoryzacji jesteśmy to zerknijmy sobie do Rzeszowa, gdzie 36-letnia kobieta ze swoją 6-letnią córką wybrała się Fordem Fiestą na zakupy. Inni użytkownicy dróg byli jednak dla niej niemili i podpierdolili ją na policję. Mundurowi szybciutko zareagowali, zatrzymali kobietę - i pokazało się, że całkiem słusznie, bo w czasie kontroli alkomatem wyszło, że była po dobrym kielichu. A tak konkretnie to była nakurwiona na niemal 4 promile. Prawo jazdy już straciła, a co z nią będzie dalej - zadecyduje sąd.
Pozdrawiam ze Wspanialewa Górnego
* jakby ktoś nie wiedział lub zapomniał: Arbuzami nazywam wszelakiej maści Zielonych, którzy zieloni są tylko z zewnątrz, a w środku czerwoni niczym komunistyczny sztandar - dokładnie tak, jak arbuzy
Dodaj komentarz