23.05.2023 jebnik w Rosji - uzupełnienie......
Szalom ludzie prawowierni, kozy, goje, gojki i ty, księże proboszczu. Aj waj, zmuszony jestem zamieścić uzupełnienie wczorajszej notki - a głównie to fragmentu o wycieczce chłopaków z Legionu Wolności Rosji oraz Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego do Biełgorodu. Z bluzgami, rzecz jasna, więc jeśli twa wrażliwa dusza cierpi od przekleństw to skończ lekturę >>>tutaj<<<.
Otóż pokazało się, że chłopaki wpadli na posterunek policji i pobrali sobie stamtąd policyjne sorty mundurowe. Lokalne władze, gdy tylko dowiedziały się o utracie uniformów, wydały rozkaz strzelania bez ostrzeżenia do każdego umundurowanego gliniarza na ulicach Biełgorodu. Decyzja, rzekłbym, dość hazardowna - może się bowiem pokazać, że wśród ofiar będą faktyczni policjanci a nie przebrani bojcy z LWR czy RKO. Ale to, że wypad rosyjskich ochotników na Rosję narobił totalnego pierdolniku w strukturach władzy, nie kończy listy sukcesów rosyjskich chłopaków walczących po właściwej stronie. Otóż pokazało się, że byli oni uprzejmi podpierdolić złym kacapom nowiuśki system walki elektronicznej R-330Ż Żytiel. Zabawka ta, przyjęta na stan armii w 2008 roku, automatycznie wykrywa, analizuje i namierza wraże transmisje radiowe, potrafi je także zagłuszać. Do tej pory mózgowcy wojsk zachodnich wiedzieli, że Rosjanie mają taki system, wiedzieli, że ten system działa, ale nie bardzo wiedzieli jak zabezpieczyć własny sprzęt przed jego wpływem - a teraz, dzięki akcji Legionu Wolności Rosji oraz Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego, będą mogli sobie taką jednostkę rozkręcić, obadać, i na podstawie wyciągniętych wniosków wprowadzić zabezpieczające modyfikacje do swojego sprzętu. Osobistycznie ciekawi mnie jedna rzecz: jakie benefity dostaną bojownicy z LWR i RKO za tę maszynkę? Bo furmanka kasy jest więcej niż pewna, pytanie tylko jak duża.
Kolejną kwestią jest wizerunkowa wtopa Rosji - pokazało się, że rosyjskie służby nie są w stanie upilnować granicy, i że z terenu działań wojennych do teoretycznie spokojnej części kraju może sobie przejechać oddział wyposażony w ciężki sprzęt, pohasać sobie, narobić burdelu i nie niepokojony przez nikogo wycofać się. Wtopa ta jest tym większa, że w okolicy Biełgorodu znajduje się magazyn "Biełgorod-22", w którym przechowywana jest broń atomowa - i pokazało się, że kacapskie władze nie wiedzą jak reagować na potencjalne zagrożenie, w panice poszukując ludzi i sprzętu do ewakuacji składu. Gdyby dobrzy ruscy bojcy chcieli, i się mocno postarali, to w ich rękach mogłaby znaleźć się broń jądrowa - a to byłaby już totalna kompromitacja Kremla. Blamaż rosyjskich służb jest i tak całkiem spory bo wywiad, który bezwzględnie powinien o wycieczce wiedzieć zanim jeszcze doszła ona do skutku, nie wiedział - a wojsko, które powinno być na takie wypady gotowe i zabezpieczyć przed nimi zarówno obiekty cywilne, jak i wojskowe, gotowe nie było i wpuściło przeciwnika na pilnowany przez siebie teren. I to nie mały oddział komandosów, który cichcem i chyłkiem gdzieś tam przesmyknął się przez dziurę w płocie - tylko pieprzoną kolumnę pancerną. Do pełni szczęścia brakowało tylko popierdalającej z tyłu orkiestry wojskowej grającej zakazany w Rosji utwór "Богородица, Путина прогони"*.
Małe doprecyzowanie należy się także w kwestii Bachmutu: otóż miasto to zostało zdobyte siłami Grupy Wagnera, czyli prywatnej armii pana Jewgienija Wiktorowicza Prigożyna, więc to głównie ta jednostka dostała tam od Ukraińców wpierdol. Siły regularne, rzecz jasna, wpierdol także dostaną, albowiem wagnerowcy mają na dniach zostać wycofani do obozów tyłowych celem odpoczynku i uzupełnienia strat, a w ich miejsce do zniszczonego miasta wejdą zwykli żołnierze Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Osobistycznie im nie zazdroszczę: zostaną rzuceni do leżących w dolinie rzeki Bachmutki ruin, a z okolicznych wzgórz i spoza nich będzie napierdalać wszystko, co tylko Ukraińcy będą w okolicy mieli - od broni ręcznej, poprzez granatniki, moździerze, aż po artylerię zwykłą i rakietową. Mam graniczące z pewnością wrażenie, że bachmucka ziemia opije się moskwicińskiej krwi do wypęku.
Pozdrawiam ze Wspanialewa Górnego
* dla tych, co nie składają bukw: "Bogurodzico, przegoń Putina", punkrockowy utwór śpiewany w oryginale przez zespół Pussy Riot
Dodaj komentarz