25.09.2025 decyzje ZSRE i ich konsekwencje......

Szalom ludzie prawowierni, kozy, goje, gojki i ty, księże proboszczu. Aj waj, dzieje nam się znowuż w Związku Socjalistycznych Republik Europejskich i okolicach. A dzieje się tak, że soczyste bluzgi same się cisną na usta i klawiaturę więc jeśli rażą one twoje uczucia to skończ lekturę >>>tutaj<<<.

Bardzo pięknie nam się sytuacja w Związku Socjalistycznych Republik Europejskich rozwinęła. Szyszkownicy tego pierdolnika od lat zmuszają producentów samochodów do instalowania przeróżnych elektronicznych systemów mających podnieść bezpieczeństwo zarówno samych użytkowników pojazdów, jak i pozostałych użytkowników dróg. Czasami nawet te systemy działają i faktycznie podnoszą bezpieczeństwo - ale zawsze podnoszą jeszcze jedną rzecz: cenę auta, co najbardziej widać na przykładzie pojazdów tańszych. Auta jeszcze niedawno stosunkowo niedrogie, bo gorzej wyposażone, procentowo zdrożały najwięcej. Nic więc dziwnego, że droższe samochody znajdują mniej nabywców - i stoją na placach u producentów i dilerów zabierając cenne miejsce. A skoro nie ma miejsca na składowanie nowo wyprodukowanych aut to producenci muszą ograniczyć lub wręcz wstrzymać produkcję - i właśnie takie rozwiązanie zmuszony był wprowadzić koncern Stellantis, którego sześć europejskich fabryk na pewien czas stanie. I gdyby to tylko o te fabryki chodziło to byłoby jeszcze pół biedy - ale jak staną one to jest duża szansa, że będą także musiały stanąć (lub ograniczyć produkcję) zakłady wytwarzające rozmaite podzespoły do aut koncernu Stellantis, mniej pracy będzie także w szeroko rozumianej logistyce związanej z branżą samochodową. To wszystko może spowodować zapaść rynku motoryzacyjnego, a być może nawet bankructwo koncernu - a zatem wzrost bezrobocia. Stellantis to nie jest malutka firemka, której zasoby ludzkie bez większego problemu wchłonie rynek pracy - to moloch zatrudniający ponad 280 tysięcy ludzi, a do tego trzeba jeszcze doliczyć przynajmniej część personelu pracującego u poddostawców rozmaitych komponentów potrzebnych do wytwarzania aut. A osobistycznie sądzę, że wszystkie te eurojebnikowe wymagania odnośnie bezpieczeństwa są o kant dupy potłuc - jeśli kierowca jest pieprzonym kretynem, który nie zna praw fizyki, to mu żadne systemy nie pomogą.

A teraz zmienimy nieco temat, chociaż dalej będziemy przypierdalać się do eurokołchozowych szyszkowników. Otóż Komisja Europejska, poza zapowiadanym dziewiętnastym pakietem sankcji na Rosję, zamierza wprowadzić także cła na rosyjską ropę i gaz. Większości krajów Związku Socjalistycznych Republik Europejskich to nie dotyczy, ale w odmiennej sytuacji są Węgry i Słowacja, które importują z Rosji oba te surowce. Wprowadzenie ceł zwiększy ceny paliw - a jak podrożeją paliwa to podrożeje wszystko, a za to zarówno Węgrzy, jak i Słowacy, naczalstwa eurojebnika na pewno nie pokochają. Co prawda szyszkownicy Związku Socjalistycznych Republik Europejskich pierdolą coś o wspieraniu obu krajów w zakresie dywersyfikacji źródeł zasilania, ale osobistycznie uważam, że w praktyce taka dywersyfikacja będzie kurewsko trudna do zrobienia. Zarówno Węgry, jak i Słowacja, są krajami śródlądowymi - więc transport morski odpada. Rurociągów prowadzących do krajów eurokołchozu też nie ma - trzeba by je dopiero wybudować, a to wymaga czasu i pieniędzy. Transport kolejowy cysternami z jednego z europejskich portów, do którego wpływałyby tankowce, byłby teoretycznie możliwy - tylko nie wiem, czy spiąłby się ekonomicznie, poza tym ciężko powiedzieć, czy wytrzymałaby lokalna infrastruktura kolejowa. Przewóz cysternami samochodowymi byłby kurewsko ciężki, bo trzeba by mieć naprawdę potężną flotę samochodów żeby zasilić cały kraj - i tu również pozostaje pytanie o opłacalność całej tej zabawy. Jeśli więc proponowane przez Komisję Europejską cła na rosyjską ropę i rosyjski gaz wejdą w życie to mam wrażenie, że następne wybory na Węgrzech i na Słowacji wygra ten, kto głośniej będzie krzyczał "wypierdalamy z eurokołchozu" - i Związek Socjalistycznych Republik Europejskich dzięki działaniom własnego naczalstwa zacznie się sypać jak domek z kart. Co osobistycznie popieram i na co czekam z kurewsko wielką niecierpliwością.

Pozdrawiam ze Wspanialewa Górnego