27.06.2025 o rekonstrukcji (nie)rządu...
Szalom ludzie prawowierni, kozy, goje, gojki i ty, księże proboszczu. Aj waj, no cuda nam się w tej naszej Najjaśniejszej odwalają. Od razu uprzedzam, że w tej krótkiej notce będę bluzgał więc jeśli cierpisz przy czytaniu przekleństw to skończ lekturę >>>tutaj<<<.
Wiele już razy moje śledzące polską scenę politykierską wiewióry przynosiły mi takie wieści, że miałem ochotę stwierdzić "pierdolę, nie robię" - ale dziś to już nastąpiło grube przegięcie pały. Otóż zajmujący stanowisko szefa obecnego (nie)rządu pan Donald Tusk powiedział, że w rządzie po rekonstrukcji będą wyłącznie ludzie przyzwoici. Wynika z tego, że do chwili obecnej w aktualnym (nie)rządzie zasiadały, przy pełnej aprobacie pana Donalda Tuska, osoby nieprzyzwoite. Dla ludzi uważnie obserwujących polską scenę politykierską nie jest to jakimś specjalnym zaskoczeniem, bo aktualny gabinet pana Donalda Tuska składa się w większości z łachudr, oszustów, karierowiczów, tudzież person gotowych skurwić się za stanowisko. Osobistycznie mam tylko jedno pytanie: gdzie pan Donald Tusk znajdzie tych przyzwoitych ludzi? Bo w obecnie rządzącej tak zwanej Koalicji Demokratycznej takich ludzi nie da się znaleźć nie tylko z przysłowiową świecą, ale nawet z pierdolonym reflektorem przeciwlotniczym. Z prostego powodu: nikt mający cokolwiek wspólnego z szeroko rozumianą przyzwoitością nie wchodzi z panem Donaldem Tuskiem w jakiekolwiek konszachty, o współpracy nawet nie wspominając. Przekładając to na powszechnie zrozumiały język matematyki: zbiór ludzi przyzwoitych mogących stworzyć nowy (nie)rząd pana Donalda Tuska jest zbiorem pustym, nie zawierającym żadnego elementu.
Pozdrawiam ze Wspanialewa Górnego
Dodaj komentarz