7.05.2025 kolejna wojenka...
Szalom ludzie prawowierni, kozy, goje, gojki i ty, księże proboszczu. Aj waj, nawywijało się znowuż w Azji. W tej krótkiej notce będą słowa niecenzuralne więc jeśli drażnią cię one to skończ lekturę >>>tutaj<<<.
Za spokojnie coś ostatnimi czasy na świecie było, raptem tylko jedna pełnoskalowa wojna na napadniętej przez ruskich Ukrainie, permanentny pierdolnik na Bliskim Wschodzie, do tego tradycyjne ruchawki w Afryce, oraz chińskie zakusy na Tajwan. Aby za dużo tego spokoju nie było to Indie z Pakistanem postanowiły wziąć się za łby, co jest o tyle niepokojące, że oba te kraje dysponują bronią atomową. Osobistycznie uważam, że wojna z grzybkami raczej nam nie grozi - o ile, rzecz jasna, któryś z lokalnych szyszkowników za bardzo nie wczuje się w rolę. najprawdopodobniej obie strony ponapierdalają się troszeczkę, a gdy popłynie już wystarczająco dużo krwi i odpowiednia ilość budynków zostanie rozpierdzielona to politycy usiądą do rozmów, pogadają, podpiszą zawieszenie broni, a potem rozejm. Rozjebane budynki się odbuduje, poległym najpierw usypie się małe ale cieszące oko kurchaniki, a później postawi się pomniki i tablice pamiątkowe, rannym wypłaci się renty a rodzinom zabitych główszczyznę - i życie znów potoczy się zwykłym trybem.
A ja po raz kolejny zadam kontrowersyjne pytanie: skoro jesteśmy najinteligentniejszym gatunkiem na tej planecie to czemu głupio napierdalamy się z byle powodu zamiast mądrze współpracować dla dobra całej ludzkości, tudzież planety?
Pozdrawiam ze Wspanialewa Górnego
Dodaj komentarz