24.10.2022 Deutschland, Deutschland - ale...
Szalom ludzie prawowierni, kozy, goje, gojki i ty, księże proboszczu. Aj waj, nawywijało się w Bundesrepublice. Na wstępie informuję, że będzie krótko i plugawie - jeśli ci to nie leży to skończ lekturę >>>tutaj<<<.
Pierdolone bezmózgi z pseudoekologicznej organizacji "Letzte Generation" znów dały dowód na to, że lewomyślni mają jebit wielkie problemy z logicznym myśleniem. Otóż po upierdoleniu puree ziemniaczanym obrazu "Stogi siana" pana Claude'a Moneta jedna z aktywistek wygłosiła mowę, którą zaczęła od słów "Ludzie głodują (...)". Noż kurwa, jeśli wie, że ludzie głodują i przejmuje się tym, to po chuj marnuje żywność na ujebanie obrazu zamiast rozdać ją potrzebującym? Przecież to się kupy nie dzierży, nie ma w tym grama sensu ani logiki. Podobnie jak w fetyszystycznym wręcz przyklejaniu się do różnych powierzchni, praktykowanym przez pseudoekologów. Przy czym tutaj osobistycznie nisko się kłaniam z szacunkiem olbrzymim załodze pawilonu wystawowego firmy Porsche, która po samoprzylepieniu się ekoterrorystów do podłogi po prostu wyłączyła światło tudzież ogrzewanie, zamknęła interes i poszła do domu, a banda ekooszołomów została sama w ciemnym i szybko wychładzającym się pomieszczeniu, a że sama sobie odebrała możliwość swobodnego poruszania się - także bez dostępu do toalety.
Osobistycznie uważam, że wszystkich tych klejowych fetyszystów policja powinna na zmianę traktować gazem, pałą i, w miarę możliwości, wodą z armatki, dopóki sami się nie odkleją. Rozumiem i popieram prawo do wyrażania poglądów, ale nie może ono być wykorzystywane do wandalizmu i chamskiego utrudniania życia innym ludziom. Zwłaszcza, że jest to działanie nielogiczne i kontrproduktywne - nawet w przypadku słusznej idei propagowanie jej poprzez komplikowanie życia współobywatelom najprawdopodobniej odstręczy od niej potencjalnych sympatyków.
Pozdrawiam ze Wspanialewa Górnego