20.12.2022 dziś rano...
Szalom ludzie prawowierni, kozy, goje, gojki i ty, księże proboszczu. Będzie krótka notka, pół żartem, pół serio. Ostrzegam, że będą w niej wulgaryzmy więc jeśli ci to przeszkadza to skończ lekturę >>>tutaj<<<.
Potwierdzają się tezy osób wierzących w spiskowe teorie, że ktoś nas podsłuchuje za pomocą naszych smartfonów. Otóż rano pojechałem sobie samochodem do sklepu, jak zwykle telefon umieszczając w odpowiednim uchwycie, żeby nie łamać prawa gdyby nagle ktoś do mnie zadzwonił. Jadę sobie spokojnie, aż tu magle na zakręcie, zza drzewa, w miejscu niedozwolonym, wyłazi mi na jezdnię pieszy. Szybki ruch kierownicą - udało się, ominąłem kretyna. Odruchowo jednak zakląłem: "Kurwa mać!" - i po ułamku sekundy przyszło mi powiadomienie na telefon. Chwilę później stanąłem w korku więc sprawdzam - a to lokalizacja pięciu najbliższych domów uciech.
P.S. Powyższa historyjka w rzeczywistości się nie wydarzyła, to taki mały szmonces na poprawę humoru z rana.
Pozdrawiam ze Wspanialewa Górnego