16.09.2023 i cóż, że ze Szwecji...
Szalom ludzie prawowierni, kozy, goje, gojki i ty, księże proboszczu. Aj waj, znowuż się wydarzyło w Szwecji. Będzie krótko i niecenzuralnie - jeśli oczekiwałeś czego innego to skończ lekturę >>>tutaj<<<.
Nieco przygasła gwiazdeczka klimatycznego raktywizmu, towarzyszka Greta Tintin Eleonora Ernman Thunberg, niecałe dwa miesiące temu stanęła przed sądem za blokowanie ruchu kołowatego w porcie w Malmö i dostała grzywnę oraz zakaz protestowania. Grzywnę zapłacił tatuś, a towarzyszka Greta Tintin Eleonora Ernman Thunberg już kilkanaście godzin później olała sobie moczem ciepłym wyrok sądu i znów poszła zaprotestować przeciwko używaniu paliw kopalnych. Szwedzkie prawo jest dość liberalne, ale jednak pewne konsekwencje wobec osób uporczywie je łamiących są w kraju Trzech Koron wyciągane - i tak to towarzyszka Greta Tintin Eleonora Ernman Thunberg znów będzie musiała pojawić się przed obliczem sądu. Tym razem z zarzutami naruszeniu porządku i nieposłuszeństwa wobec policji - a to może skutkować nawet karą więzienia. I jeśli szwedzka Temida wyda taki wyrok i towarzyszka Greta Tintin Eleonora Ernman Thunberg wyląduje w pierdlu to osobistycznie będę się śmiał jak upalona norka.
Pozostajemy w Szwecji i w klimatach okołosądowych. Sąd rejonowy w Växjö rozpatrzył właśnie sprawę należącej do Ludu Alfabetu 20-latki, i przyjebał jej karę trzech lat pierdla oraz odszkodowania w wysokości 220 tysięcy koron szwedzkich. Cóż takiego nawywijała kobieta, że szwedzki wymiar sprawiedliwości ją skarcił? Otóż przez pół roku napierdalała ona swoją, również 20-letnią, żonę, gryzła ją, i wreszcie oblała wrzątkiem. Ewidentnie szwedzki mit kochającego się do porzygu i srającego tęczą Ludu Alfabetu właśnie upadł i sobie głupi ryj rozwalił - pokazało się, że jego członkowie nie są świetlistymi istotami bez skazy ni zmazy, i niektórzy z nich są zdolni do okrucieństwa wobec bliskich, dokładnie tak samo jak osoby o normalnych skłonnościach seksualnych. Osobistycznie uważam, że niespodzianki nie ma w tym nijakiej - w końcu Lud Alfabetu to też ludzie, z ich wszystkimi ludzkimi słabościami.
Pozdrawiam ze Wspanialewa Górnego