18.09.2023 krótko o Berlinie, sejmie i kodomitach......
Szalom ludzie prawowierni, kozy, goje, gojki i ty, księże proboszczu. Aj waj, zadziało się znowuż w Związku Socjalistycznych |Republik Europejskich. Tradycyjnie ostrzegam przed brzydkimi słowami, które zagoszczą w tej notce - jeśli rażą one twą zbolałą duszę to skończ lekturę >>>tutaj<<<.
Moje stacjonujące w niemieckim Berlinie wiewióry donoszą, że lokalni pseudoekologiczni wandale z bandy Letzte Generation ujebali farbą zabytkową Bramę Brandenburską. Działania tych debili zaczynają wkurwiać nawet Arbuzów z partii Bündnis 90/Die Grünen, którzy również głoszą pseudoekologiczne hasełka - i całkiem słusznie, bo upierdolenie farbą budowli nie dość, że zużywa zasoby planety, to jeszcze irytuje normalnych ludzi zniechęcając ich do "zielonych" idei.
Jestem bardzo ciekawy ilu moim czytelnikom mówi coś miano Sylwester Tułajew. Mi osobistycznie nic nie mówi, nie kojarzę człowieka. A tu się pokazało, że pan Sylwester Tułajew jest jedynym p.osłem obecnej kadencji sejmu ze stuprocentową frekwencją w głosowaniach. Jako jedyny głosował zawsze, bez względu na okoliczności. Ewidentnie jednak poza głosowaniem się w żadną stronę nie wychylał i przed mikrofony, tudzież obiektywy kamer, się nie pchał, nie mówił ani nic bardzo głupiego, ani bardzo mądrego - i pewnie dlatego go nie kojarzę.
A na koniec notki zerkniemy sobie na najnowsze wieści z życia pana Mateusza Kijowskiego, dawnego lidera tzw. Komitetu Obrony Demokracji, wyjebanego z tejże organizacji za przekręty finansowe, obecnie pomocnika fryzjerskiego. Otóż pan Mateusz Kijowski, znany z niepłacenia alimentów, ochajtał się właśnie z panią Małgorzatą Rosłońską, swoją szefową, także kodomitką. Osobistycznie nie będę tutaj się rozwodził na temat gustu obecnej pani Małgorzaty Kijowskiej, bo kwestia gustu jest sprawą indywidualną, być może pan Mateusz Kijowski się pani Małgorzacie spodobał i nie będę jej za to brał pod krytykę - chcę tylko zauważyć, że, biorąc pod uwagę przeszłość żonkosia, pani Małgorzata musi być bardzo odważną kobietą. Albo bardzo głupią.
Pozdrawiam ze Wspanialewa Górnego