26.09.2023 przemyślenia przed wyborami......
Szalom ludzie prawowierni, kozy, goje, gojki i ty, księże proboszczu. Aj waj, ależ się znowu porobiło. Ta krótka notka będzie o mnie i o polityce - więc osoby niezainteresowane mogą skończyć czytanie >>>tutaj<<<. Aha, padnie kilka mocniejszych słów, ale bez przekleństw.
Zbliżają się w Najjaśniejszej wybory parlamentarne więc jako świadomy obywatel i wyborca postanowiłem zrobić sobie przedwyborczy test żeby wiedzieć na kogo w tychże wyborach zagłosować. Biorąc pod uwagę mój stosunek do obecnych na polskiej scenie politykierskiej partii wiedziałem, że wyniki mogą być ciekawe. I nie powiem - zaskoczyły mnie. Odpaliłem sobie Latarnika Wyborczego, przeklikałem się przez wszystkie punkty i podpunkty - i teraz przyszła pora na przedstawienie wyników. Zgodnie z przewidywaniami zgodność moich poglądów z programami poszczególnych partii nie była jakoś makabrycznie wysoka. Zdecydowanie najbliżej mi do programu Bezpartyjnych Samorządowców, z którym mam 88% zgodności. Na drugim miejscu, ku mojemu niebotycznemu zdumieniu, znalazła się koalicja Polskiego Stronnictwa Ludowego i śmietnika pana Beksa Lali (przepraszam: Szymona Hołowni), czyli Trzecia Droga, z wynikiem 60%, dosłownie o piczy kłak wyprzedzając Milicję (przepraszam: Koalicję) Obywatelską, z którą mam 59% zgodności. Niewiele niżej znalazła się Konfederacja (56%), ze sporą przewagą nad Lewizną (przepraszam: Lewicą) mającą 47%. Na szarym końcu uplasowała się obecnie rządząca partia Populizm i Socjalizm (przepraszam: Prawo i Sprawiedliwość), z którą zgadzam się w zaledwie 36%.
To, na kogo powinienem zagłosować, jest raczej jasne. Partia Populizm i Socjalizm (przepraszam: Prawo i Sprawiedliwość) oraz Lewizna (przepraszam: Lewica) odpadają w przedbiegach - bo na socjalistów, kościółkowych czy antyklerykalnych, głosować nie będę. Na Konfederację też nie zagłosuję gdyż zbyt duże są rozbieżności w istotnych dla mnie kwestiach, poza tym odrzuca mnie jawna prorosyjskość niektórych działaczy. Milicję (przepraszam: Koalicję) Obywatelską uważam za pozbawionych kręgosłupa moralnego parobasów Związku Socjalistycznych Republik Europejskich, kłamliwych karierowiczów albo politycznych chuliganów, którzy w czasie swoich rządów spieprzyli zdecydowanie za dużo żeby dawać im kolejną szansę. Na Trzecią Drogę nie zagłosuję, bo mdli mnie na samą myśl, że charyzmatyczny jak wyrzucona na plażę meduza pan Beksa Lala (przepraszam: Szymon Hołownia) mógłby być premierem - a poza tym uważam, że jego partia to zbiór odpadów z innych ugrupowań, bez jasno sprecyzowanej koncepcji na przyszłość Najjaśniejszej. Pozostają mi zatem Bezpartyjni Samorządowcy - chociaż mam co do nich bardzo poważne obawy, bo dobry sierżant wcale nie musi okazać się dobrym generałem. Nie mówiąc już o tym, że przedwyborcze sondaże nie wróżą Bezpartyjnym Samorządowcom jakiegoś oszałamiającego sukcesu.
Podsumowując: jakbym się nie obrócił - dupa i tak z tyłu. Głosować trzeba, ale niespecjalnie jest na kogo - i znowu będę zmuszony oddać swój głos nie dlatego, że kogoś stuprocentowo popieram, tylko dlatego, że innych nie popieram bardziej.
Pozdrawiam ze Wspanialewa Górnego