29.11.2023 kilka słów o polityce...
Szalom ludzie prawowierni, kozy, goje, gojki i ty, księże proboszczu. Aj waj, dzieje się znowuż w Najjaśniejszej. I to dzieje się tak, że ciężko rzecz całą skomentować bez przeklinania - jeśli więc brzydkie wyrazy ci przeszkadzają to skończ lekturę >>>tutaj<<<.
Pan Vateusz (przepraszam: Mateusz) Morawiecki sformował sobie nowy rząd, ale nie będę tego wydarzenia szczegółowo opisywał bo roczny limit przekleństw wyczerpałbym w jednym wpisie. Osobistycznie uważam, że na ministrów do tegoż kuriozum brał nie fachowców, tylko ludzi z łapanki. Gdyby ten rząd składał się z prawdziwych profesjonalistów to może, bardzo może, miałby jakiekolwiek szanse na otrzymanie votum zaufania od sejmu - ale pan Vateusz (przepraszam: Mateusz) Morawiecki ewidentnie dobrał sobie skład całkowicie przypadkowy, więc w mojej opinii ni chuja na stanowisku premiera się nie utrzyma.
Ale zostawmy już skazaną na porażkę, desperacką próbę utworzenia kolejnego rządu partii Populizm i Socjalizm (przepraszam: Prawo i Sprawiedliwość) - i zerknijmy sobie na najnowsze wypowiedzi towarzyszki p.oślicy Anny Marii Żukowskiej z Lewizny (przepraszam: Lewicy). Otóż towarzyszka p.oślica Anna Maria Żukowska, tradycyjnie dla swojej lewomyślnej bandy, wspiera przestępców. Powiedziała bowiem, że zawsze będzie wspierać najemców mieszkań, nawet wtedy, gdy najemcy pierdolą w dupę zawartą z właścicielem mieszkania umowę i za wynajem lokalu nie płacą. Towarzyszka p.oślica Anna Maria Żukowska zdaje sobie jednakowoż sprawę, że w całym tym interesie cusik jebie gorzej niż nieopróżniany od tygodnia toi-toi na festiwalu grochówki, fasolki po bretońsku i bigosu - i stwierdziła, że w przypadku niepłacenia przez lokatora uzgodnionej kwoty należy się właścicielowi rekompensata z budżetu państwa. Osobistycznie za chujskiego boga nie rozumiem czemu niby ja, do spółki z moimi czytelnikami, tudzież innymi obywatelami Najjaśniejszej, mielibyśmy finansować mieszkanie przysłowiowej madce z bombelkiem, żyjącej z alimentów, pińcetplusów i zapomóg z opieki społecznej. Jeśli lewomyślnym tak bardzo zależy to mogą zrobić wśród członków i sympatyków swoich partii ściepę i płacić za mieszkania nieuczciwych lokatorów - ale od kasy z budżetu uprzejmie proszę się odpierdolić, bo w Najjaśniejszej jest od skurwysyna i ciut-ciut potrzebniejszych wydatków niż nowe pazury madki, tudzież Harnasie i Chesterfieldy.
Towarzyszka p.oślica Anna Maria Żukowska stwierdziła również, że to samorządy powinny na potęgę budować lokale socjalne, aby nawet ludzie nieco mniej zamożni mogli mieć mieszkanie. Coś w tym z racji niby jest - problem polega na tym, że takie próby były już podejmowane i niespecjalnie zakończyły się sukcesem. W takiej, na ten przykład, Warszawie, na ulicy Dudziarskiej, powstały w latach dziewięćdziesiątych trzy bloki, do których przesiedlono ludzików zalegających z czynszem. W efekcie powstało osiedle patologii, zlokalizowane w sąsiedztwie aresztu śledczego, spalarni śmieci i bocznicy kolejowej - miejsce w zasadzie nie nadające się do prowadzenia normalnej egzystencji, pozbawione centralnego ogrzewania, gazu, sklepów, przedszkoli, szkół, przychodni i jakiejkolwiek innej infrastruktury, dodatkowo fatalnie skomunikowane z resztą miasta bo komunikacja miejska, jak już ją w końcu tam puszczono, podjeżdżała tamże dosłownie kilka razy dziennie a jechała tak naokoło, że do Ronda Wiatraczna pieszo docierało się dwa razy szybciej niż autobusem. W efekcie mieszkająca tamże patologia dusiła się we własnym sosie i nawet gdyby chciała to nie bardzo miała szanse na poprawę swego losu. Ten nieudany eksperyment został zakończony w 2021 roku, kiedy to wysiedlono ostatnich lokatorów - i kosztował Warszawę w sumie ponad 8,3 mln. złociszy. Osobistycznie uważam, że proponowane przez towarzyszkę p.oślicę Annę Marię Żukowską tanie osiedla budowane przez samorządy będą, z powodów czysto finansowych, kolejnymi klonami warszawskiej Dudziarskiej - tworzonymi na zadupiach miejscówkami bez infrastruktury, skazującymi swoich lokatorów na alienację. A tworzenie takich gett jest, moim zdaniem, pomysłem nawet gorszym niż opierdolenie kiszonych ogórków, zapicie ich zsiadłym mlekiem i zagryzienie suszonymi śliwkami zmieszanymi z papryczkami Pepper X*. Taki mix najprawdopodobniej spowoduje tylko solidną sraczkę, a zamieszkanie w tanim budownictwie samorządowym może spowodować nieodwracalne szkody w psychice.
Pozdrawiam ze Wspanialewa Górnego
* 3,18 miliona SHU. Większość gazów pieprzowych ma między 2 a 3 miliony SHU