29.06.2024 antysemityzmu ciąg dalszy...
Szalom ludzie prawowierni, kozy, goje, gojki i ty, księże proboszczu. Aj waj, i znowuż się nawywijało. I znowuż będą w tej krótkiej notce wyrazy niecenzuralne więc jeśli to nie twoja bajka to skończ lekturę >>>tutaj<<<.
Temat antysemityzmu wraca nam jak jakiś pierdolony bumerang, tym razem w postaci wycieczki niemieckiej młodzieży szkolnej z Laatzen. Otóż nauczycieli zabrali młodych Niemiaszków do Krakowa celem zapoznania ich z historią starozakonnych w tym polskim mieście. Częścią wycieczki było także zwiedzenie niemieckiego obozu zagłady w Auschwitz, zaplanowane na następny dzień. Młodzież na wycieczkach szkolnych miewa różne pomysły, tak było i tym razem - przy zwiedzaniu Krakowa kilku uczniów zaopatrzyło się w alkohol, a na kwaterze pochlali się jak Messerschmitty, zaczęli sobie hajlować, słuchać przemówień dawnego Führera, pana Adolfa Hitlera, wszystko to filmować i wrzucać do internetu. Mieli jednakowoż kurewskiego pecha, bo po powrocie do Bundesrepubliki sprawa się wydała, nauczyciele pozawieszali hajlujących najebusów w prawach ucznia i podpierdolili na policję, przez co teraz młodych neonazistów czekają niewąskie kłopoty, bo wykonywanie hitlerowskiego salutu jest w Niemczech wysoce karalne. Gówniarze podobno przeprosili za swoje zachowanie, ale jakoś nie sądzę, żeby w sposób znaczący wpłynęło to na wyrok sądu - do pierdla może nie trafią, ale z całą pewnością dostaną wysokie grzywny bo niemiecki wymiar sprawiedliwości zazwyczaj nie pierdoli się z wykonującymi Hitlergruß. I w sumie dobrze, że niemieckie małolaty dostaną przy okazji lekcji historii taką dość bolesną nauczkę, żeby nie wyrosło pokolenie święcie przekonane, że Titanica zatopił starozakonny o nazwisku Eisberg*, a jednym z czołowych przywódców rewolucji francuskiej był Rebe Spierre.
Pozdrawiam ze Wspanialewa Górnego
* dla nieposługujących się chorobą gardła: Eisberg oznacza góra lodowa