Mosze Wodotrysk, Naczelny Rabin Światowego Spisku Żydów

Szalom ludzie prawowierni, kozy, goje, gojki i ty, księże proboszczu. Aj waj, napierdasił nam znowu w Warszawie pan Rafałek Trzaskowski. Ta krótka notka notka będzie o nielubianym przeze mnie prezydencie naszej stolicy, tudzież jego polityce, więc jak komu nie w smak dosadne i niekulturalne sformułowania to niech skończy lekturę >>>tutaj<<< lub ma pretensje wyłącznie do siebie.

Prezydent stolicy Najjaśniejszej, pan Rafałek Trzaskowski, tradycyjnie stara się zablokować zbliżający się wielkimi krokami Marsz Niepodległości. Sterowani przez tę antypolską szumowinę urzędnicy warszawskiego ratusza nie wydali zgody na tradycyjny już pochód ludzi o nastawieniu patriotycznym. Nie jest to pierwsza próba zablokowania Marszu Niepodległości przez władze Warszawy, i zapewne nie ostatnia. Osobistycznie na Marszach Niepodległości kilka już ładnych lat nie byłem, jako że nie przepadam za tłumami i generowanym przez te tłumy hałasem, ale w tym roku mam ochotę pojawić się - może nie na samym marszu, ale w okolicy. I dlatego, jeśli mnie po drodze szlag jasny albo inna kurwica nie trafi, 11 listopada pójdę sobie na spacerek dla zdrowotności, gdzieś tak z szeroko rozumianego rejonu Ronda Dmowskiego w kierunku Wisły. Szczegóły muszę jeszcze przemyśleć, ale ogólny plan mam właśnie taki: wybrać się na wycieczkę ze Wspanialewa Górnego do centrum Warszawy aby dać wyraz swojej dezaprobacie dla łamania artykułu 57 Konstytucji RP przez stolicznego prezydenta, pana Rafałka Trzaskowskiego. Bo to, kurwa, nie może być tak, że władze wspierają rozmaite pochody i przemarsze Ludu Alfabetu, zwolenników "popoczęciowej antykoncepcji", jebaćpisów, tudzież innych lewomyślnych, a zakazują Polakom świętowania rocznicy odzyskania przez Najjaśniejszą niepodległości.

A na koniec notki, żeby tak za poważnie nie było, podzielę się z wami autorską przeróbką słynnej fraszki Geralta z gry "Wiedźmin 3: Dziki Gon", która jak raz idealnie pasuje do tego, co myślę o poczynaniach włodarza Warszawy:
-Rafał, Rafał, ty chuju.

Pozdrawiam ze Wspanialewa Górnego