7.07.2022 trzymaj się, Aiden...
Szalom ludzie prawowierni, kozy, goje, gojki i ty, księże proboszczu. Aj waj, dzieje się na tym świecie tyle, że nadążyć nie sposób. Od razu uprzedzam, że pojawią się wulgaryzmy więc jeśli język nieparlamentarny powoduje u ciebie dyskomfort to skończ lekturę >>>tutaj<<
Zaczniemy sobie od Ukrainy, bo nawet moje tamtejsze wiewióry nie mogły uwierzyć w kurestwo jednych i głupotę innych. Kurestwem, i to najczystszej wody, jest nowy pomysł czeczeńskich zbirów pana Ramzana Achmatowicza Kadyrowa, którzy nie palą się do otwartej walki z ukraińskimi żołnierzami, ale za to do walenia na oślep "po wsiech" są pierwsi. Wymyślili oni sobie całkiem zgrabny sposób zastawiania pułapek: do drzewa przyczepiają granat a do zawleczki przywiązują cienką żyłkę z wędkarską kotwiczką, którą przyczepiają do spodu liścia. Przechodzący człowiek w zasadzie nie ma szans zauważenia takiej pułapki, ociera się o listek, kotwiczka wbija się w ubranie lub część oporządzenia, żyłka wyciąga zawleczkę i po chwili następuje eksplozja. Biorąc pod uwagę fakt, że w standardowym rosyjskim granacie F-1 znajduje się 60 gramów trotylu, którego detonacja potrafi wysłać odłamki nawet na odległość 200 metrów, to zakładane przez Czeczenów pułapki mogą wyrządzić nielichych szkód zarówno wśród ukraińskich wojskowych, jak i cywilów.
Kurestwo już było, teraz czas na głupotę. Jest gorąco, więc ukraińscy cywile wylegają sobie na nadmorskie plaże - mimo tego, że są one oficjalnie zamknięte. Problem polega na tym, że kacapy były nieuprzejme powrzucać do wody miny, które, przysypane piaskiem, są niewidoczne. Dostępu do zaminowanego morza bronią specjalnie rozpięte w tym celu siatki na których wiszą ostrzeżenia przed minami. Niestety niektórzy tak bardzo chcą się popluskać, że przecinają te ogrodzenia i, nie bacząc na ryzyko, wchodzą do morza. Pół biedy, jeśli robią to dorośli - ale są przypadki, że przez dziury przełażą dzieci. Do tej pory nie ma wielkich strat w ludziach, ale w samej Odessie na miny nadziały się już 4 osoby. Ja osobistycznie, chociaż uwielbiam morskie kąpiele, nie ryzykowałbym własnym życiem - i na pewno nie pozwoliłbym na taki hazard swojemu synowi.
Ale zostawmy już Ukrainę, gdyż na niej świat się nie kończy, i wróćmy sobie na chwilę do Polski. A konkretnie to wybierzemy się do Libiąża, gmina Kęty, powiat chrzanowski, województwo małopolskie. Tamże do swojej byłej partnerki przyjechał pewien 36-latek z propozycją, że zabierze ich wspólne potomstwo, 16-latkę i 11-latka, na wycieczkę samochodem. Mama się zgodziła, dzieciaki wsiadły z ojcem do auta i całą trójka pojechała do lasu. Po drodze tatusiek zapragnął poznać jakieś rodzinne tajemnice, a ponieważ młodziaki nie chciały ich zdradzić, to facet wysadził je w lesie i pojechał sobie w siną dal. Dzieciaki, nie wiedząc jak wrócić, zaczęły płakać - i całkowitym przypadkiem napatoczył się na roniącą łzy parę będący po służbie policjant z krakowskiego oddziału prewencji, który błyskawicznie ściągnął na miejsce swoich lokalnych kolegów. Małoletni trafili na komisariat, skąd zostali odebrani przez matkę. Tatusiek roku niedługo będzie musiał odpowiedzieć na całą masę niewygodnych pytań zadawanych przez policjantów z komisariatu w Libiążu oraz sędziów z Sądu Rodzinnego w Chrzanowie. A swoją drogą: jakim trzeba być bezmózgim kretynem z ciężkim niedojebaniem umysłowym, żeby swoje dzieci zostawić w lesie?
Zaczęliśmy dzisiejszy przegląd wiadomości od Ukrainy, przeszliśmy do Polski - i, kontynuując tendencję, pojedziemy sobie nieco na zachód, do Bundesrepubliki. Tamże członkowie partii Alternative für Deutschland, do spółki z towarzyszami z Die Linke, forsują pomysł uruchomienia gazociągu Nord Stream 2, którym rosyjski gaz miałby płynąć do Niemiec. Byłoby to, oczywiście, zrobienie dobrze z połykiem panu Władimirowi Władimirowiczowi Putlerowi (przepraszam: Putinowi), który dostałby dodatkowy zastrzyk finansowy na prowadzenie wojny na Ukrainie. Pomysł AfD i Die Linke nie zyskał, o dziwo, aprobaty Fuhrera, towarzysza Olafa Scholza z Kommunistische (verzeihung: Sozialdemokratische) Partei Deutschlands - towarzysz Olaf Scholz nazwał nawet AfD "partią rosyjską", co brzmi niemal komicznie, gdyż do tej pory to Kommunistische (verzeihung: Sozialdemokratische) Partei Deutschlands nadstawiała dupy panu Władimirowi Władimirowiczowi Putlerowi (przepraszam: Putinowi) w zamian za kacapski gaz.
Kontynuując nasze peregrynacje na zachód zatrzymamy się na momencik we Francji, w której rządzący podjęli w końcu jakąś mądrą, choć w praktyce mało znaczącą, decyzję. Chodzi mianowicie o zakaz nazywania roślinnych podrób nazwami dań mięsnych oryginałów - tak więc w kraju nad Sekwaną nie kupimy już wegańskich kiełbasek czy wegetariańskiego burgera. Decyzja, jak wspomniałem, niewiele znacząca - ale jednak dobra, gdyż zapobiegająca nazywaniu paszy jedzeniem.
Zanim przeskoczymy sobie Atlantyk to zboczymy na moment z kursu i udamy się ciut na północ żeby zerknąć, co też się w Skarlałej (dawniej Wielkiej) Brytanii dzieje. A zadziało się tam nieźle, gdyż znany ze swojej fryzury PPwP* premier, pan Boris Johnson, zrezygnował dziś z funkcji lidera Partii Konserwatywnej i zapowiedział także rezygnację z funkcji szefa rządu zaraz po tym, jak jego partyjni koledzy wybiorą sobie nowego wodza. Osobistycznie jestem ciekawy, czy następca pana Borisa Johnsona też będzie umoczony w jakichś skandalach, czy jednak tym razem uda się trafić kogoś w miarę czystego.
Zostawiamy teraz Stary Kontynent i przeskakujemy sobie ponad wielką wodą, aby wylądować w Stanach coraz mniej Zjednoczonych - bo tam się dopiero nawywijało. Pokazało się, że czarnoskóry aktor, pan Jerry Harris, nie tylko grał w filmie "Cheer", ale także zajmował się produkcją filmów. Problem polega na tym, że produkowane przez niego "dzieła" były z rodzaju posuwisto-ślizganych z udziałem nieletnich, do tego sam pan Jerry Harris lubił sobie od czasu do czasu jakiegoś małolata przebolcować. Teraz aktor i producent będzie miał na przemyślenie swoich skłonności 12 lat, bo tyle ma spędzić w pierdlu. Osobistycznie mam szczerą nadzieję, że kumple spod celi odpowiednio "umilą" mu pobyt, i że pan Jerry Harris nie będzie się uskarżał na samotne noce a jedynie na permanentny ból rozciągniętych od częstego używania musculus sphincter ani externus** oraz musculus sphincter ani internus***.
Honorowy Wiewiór Kamil Frankiewicz, którego chyba Facebook nie lubi bo nie pozwala oznaczyć, wyniuchał informację, że pobliżu miasta Elberton w stanie Georgia ktoś wysadził granitową, wysoką na niemal 6 metrów, konstrukcję nazywaną "amerykańskim Stonehenge". Kto i po co - nie wiadomo. Ktoś podjechał samochodem, wyjebał w powietrze pomnik i odjechał. Cisza, tajemnica, czeski film - nikt nic nie wie.
4 lipca wypada amerykański Dzień Niepodległości. Z tej okazji w całych Stanach coraz mniej Zjednoczonych odbywają się tradycyjne parady. Zazwyczaj są to wydarzenia bardzo radosne, będące okazją do zademonstrowania przez Amerykanów swojego patriotyzmu. Jednakowoż w tym roku w Highland Park na przedmieściach Chicago 21-letni ćpun, pan Robert E. Crimo, postanowił to święto dokumentnie spierdolić i rozpoczął strzelaninę, zabijając 7 osób a ponad 30 raniąc. Jedną z ofiar śmiertelnych była 35-letnia pani Irina McCarthy, która obserwowała paradę razem ze swoim mężem, 37-letnim panem Kevinem McCarthy, oraz ich dwuletnim synem Aidenem. Pan Kevin McCarthy widząc, że jego zakrwawiona żona bezwładnie pada, własnym ciałem zasłonił małego Aidena, przyjmując na siebie pocisk, który trafiłby jego synka. Ocalił życie dziecka, samemu odnosząc śmiertelną ranę. Żywego i nawet nie draśniętego Aidena wyciągnięto spod krwawiącego, dogorywającego ojca.
Chłopczyk znalazł się na komisariacie policji, skąd odebrał go dziadek. Dzieciak jest mały, nie rozumie co się stało. Pyta dziadka, czy rodzice niedługo przyjdą. Jak wytłumaczyć dwulatkowi, że jego rodzice już nigdy nie przyjdą? Że już nigdy mama nie utuli go do snu, że już nigdy nie przygotuje śniadanka? Jak wytłumaczyć, że tata już nigdy nie opowie ulubionej bajki, że już nigdy nie weźmie na barana? Jak wytłumaczyć dwulatkowi, że już nigdy nie zobaczy swoich ukochanych rodziców bo jego ukochani rodzice nie żyją?
Jak?
Pozdrawiam ze Wspanialewa Górnego
* Pieron Pierdolnął w Pietruszkę
** zwieracz zewnętrzny odbytu
*** zwieracz wewnętrzny odbytu